Aktualności

Schował się przed policjantami za szafą.

Noc w policyjnym areszcie spędził 37-letni mieszkaniec gminy Milanów. Mężczyzna podejrzewany jest o spowodowanie kolizji drogowej oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia. W chwili zatrzymania 37-latek był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało 3 promile alkoholu w jego organizmie. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia.

Wczoraj około godz. 18:30 dyżurny radzyńskiej komendy został poinformowany o tym, że w miejscowości Wohyń doszło do kolizji drogowej, natomiast jej sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Kiedy policjanci dotarli na miejsce potwierdzili zgłoszenie. Okazało się, że jadący ul. Piłsudskiego, mężczyzna, kierujący samochodem marki Mercedes Vito, zjechał na środek jezdni doprowadzając do zderzenia z jadącym z przeciwka samochodem osobowym marki Opel. Po tym odjechał z miejsca zdarzenia. Oplem kierowała 47-letnia mieszkanka gm. Wohyń.

Dzięki pomocy świadków funkcjonariusze ustalili do kogo należy drugi pojazd uczestniczący w zdarzeniu. Kiedy dotarli do miejsca zamieszkania sprawcy ujawnili zaparkowanego mercedesa, posiadającego uszkodzenia. Sprawdzając wnętrze domu odnaleźli również kierowcę auta. Okazał się nim 37-letni mieszkaniec powiatu parczewskiego. Mężczyzna chcąc uniknąć odpowiedzialności schował się przed stróżami prawa na strychu, ukrywając się za szafą w stosie ubrań. Zatrzymany został do wyjaśnienia w policyjnym areszcie. W chwili zatrzymania był pijany. Badanie wykazało 3 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo pojazd, którym poruszał się 37-latek nie posiadał wykonanych badań technicznych. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Kiedy mężczyzna wytrzeźwieje odpowie za popełnione czyny.

Powrót na górę strony